Łukasz Malinowski
– Wszystkie informacje na temat ilości gazu w polskich łupkach są oparte na jednym badaniu sprzed 20-30 lat, w którym mógł zostać popełniony prosty błąd - źle postawiono przecinek, w efekcie czego wszystkie dane są dziesięciokrotnie zawyżone - mówił Cimoszewicz na antenie Radia Zet.
– Mój przyjaciel, profesor nauk geologicznych z Uniwersytetu Warszawskiego, Krzysztof Szamałek, pokazał mi niedawno artykuł, który opublikował w międzynarodowym czasopiśmie geologicznym. Dowodzi w nim, że amerykański szacunki były oparte na danych z polskich publikacji, w której popełniono, aż się wstyd przyznać, błąd maszynowy – tłumaczy Cimoszewicz.
Błąd miał polegać na tym, że "w niewłaściwym miejscu postawiono przecinek przy relacjonowaniu wyników odwiertów sprzed 20-30 lat. - W efekcie podstawą dla wszystkich szacunków była wielkość dziesięciokrotnie większa od rzeczywistej – podsumowuje senator.